Pędziłam przez życie, po troszku zapominając o sobie.
Rok 2021 był dla mnie ciosem. Diagnoza nowotwór trójujemny piersi, 3-ego stopnia zaawansowania o słabych rokowaniach. Było trudno, chwilami bardzo. Pomogła rodzina, przyjaciele, moje„dzieciaki” z ŚDS „Dom Tęcza” i całe stowarzyszenie dla osób z niepełnosprawnościami MAKI.
Chemioterapia, operacja, druga operacja, radioterapia, następna chemia. Po roku wznowa i trzecia operacja. Niestety choroba nie odpuszcza.
Mam szansę, aby wydłużyć szczęśliwe życie z moim synkiem Igorem.
Taką możliwość daje mi terapia nierefundowana w Polsce. Roczny koszt leczenia to ok. 270 tysięcy złotych. Od grudnia zdecydowałam się na podjęcie leczenia w Warszawie.
Wiem, że aby wygrać należy wypełnić kupon. Kupon – wypełniłam.Teraz niestety trzeba zapłacić.
Kochani sama nie dam rady. Proszę Was o pomoc.
Wygrać to nie znaczy walczyć, lecz uwierzyć w zwycięstwo”
Renata Szarzyńska