Z pewną dozą humoru o XXVIII Biegu Jana Kilińskiego. Tradycyjnie jak co roku dnia pańskiego 3 maja malowniczą trasą z Mogilna za niewielkie pieniądze można się było przebiec do Trzemeszna. Pomimo ciężkiej trasy wielu Altomowców regularnie się tam pojawia.
Przed startem byłem zakręcony jak nakrętka na butelce, zanim oddalem depozyt stałem dłuższą chwilę bo co chwilę coś mi się przypominało czego nie spakowałem. Wyszło małe zamieszanie przy odbieraniu pakietu bo nie było mnie na liście startowej, na szczęście docelowo się znalazłem. Z Maciejem gimbusem dotarliśmy do Mogilna, gdzie furorę zrobiły moje zielone ferdki w czasie rozgrzewki. Asia Budasz padła prawie ze śmiechu. Ferdki miały zostać użyte tylko raz, lecz się ostały. Kto nie widział będzie mieć jeszcze okazję. Trasę oraz warunki na niej panujące można opisać jako wymagające. Przeciwny wiatr dawał we znaki przez 80%dystansu. Walkę z podmuchami można opisać wręcz literacko jako,, Cierpienia młodego Wertera,,. Albo coś w stylu: przez góry i pola pędzi Jaś Fasola. Wbiegając do Trzemeszna i widząc dopingującego Karasia dumnie krzyknąłem, że biegnie najszybszy z najgrubszych i już na oparach udało mi się dotrzeć do mety usytuowanej na Trzemeszenskim stadionie, gdzie medal na szyi zawiesił mi jak się później okazało urodzony w 1760 roku sam Jan Kiliński. Facet dobrze się trzyma jak na swój wiek. Było ciężko ale wiadomo, że droga na szczyt wiedzie pod górę więc nie ma co narzekać. Ten bieg był jak sito, oddzielił chłopców od prawdziwych mężczyzn. Wynik w tych ciężkich warunkach był satysfakcjonujący, zwłaszcza, że całą trasę pokonałem samotnie biorąc na klate wszystkie porywy wiatru a w pakiecie zgarnąłem blender za 3 miejsce w kategorii wiekowej.
12 ALEKSANDROWICZ BARTOSZ M30 / 4 01:21:41
26 GRZECHOWIAK MACIEJ M40 / 10 01:26:10
116 SŁOMOWICZ BARTOSZ M40 / 39 01:39:37
259 ROCHOWIAK GRZEGORZ M30 / 90 01:52:07
315 TOMCZAK ZBIGNIEW M60 / 12 01:57:29
389 TANAŚ ANNA K40 / 22 02:08:17
398 TANAŚ MAREK M40 / 127 02:09:18
400 TUBACKI KRZYSZTOF M40 / 129 02:09:26
408 SALITA LECH M50 / 38 02:11:22